Mimo że liczba studentów w województwie warmińsko-mazurskim od 2006 roku wciąż maleje, to i tak co roku na lokalnym rynku pracy nie może odnaleźć się wielu absolwentów. Na Warmii i Mazurach zdecydowana większość studentów stawia na uczelnie publiczne, w tym na uniwersytety.
Wielu młodych ludzi, którzy nie widzą dla siebie perspektyw, wyrusza w poszukiwaniu pracy lub na studia do większych miast albo za granicę. W województwie warmińsko-mazurskim ma miejsce duży ubytek migracyjny ludności.
Badania wskazują, że większość absolwentów studiów wyższych znajduje zatrudnienie w sektorze publicznym, a konkretnie w administracji i obronie narodowej. Młodzi pracują też w przemyśle, opiece zdrowotnej i społecznej. Najmniej absolwentów spotkamy w takich sektorach jak obsługa rynku nieruchomości, informacja i komunikacja oraz działalność finansowa i ubezpieczenia.
Wraz z poziomem doświadczenia i wykształcenia wiąże się kwestia zarobków. Wyraźnie widać, że wzrost doświadczenia zawodowego i wieku jest powiązany ze wzrostem pensji.
Prawie 1/3 bezrobotnych z województwa warmińsko-mazurskiego to młodzież do 30 roku życia. W 2016 roku spadek bezrobocia wśród takich osób odnotowano we wszystkich województwach. Największe trudności ze znalezieniem etatu mają absolwenci z wykształceniem gimnazjalnym i niższym. Wskaźnik zatrudnienia osób z wykształceniem wyższym jest wysoki, mimo że część z nich pracuje poniżej kwalifikacji lub w innym zawodzie niż wyuczony.
Czy opłaca się studiować?
Z pewnością dyplom uczelni wyższej pomaga znaleźć pracę, ale trzeba mądrze wybrać kierunek kształcenia. W wielu powiatach województwa warmińsko-mazurskiego do zawodów nadwyżkowych zaliczono ekonomistów, politologów, kulturoznawców czy filozofów. Absolwenci studiów humanistycznych nierzadko muszą przekwalifikowywać się, gdyż na takie zawody zapotrzebowanie na rynku pracy jest niewielkie.
W dużych ośrodkach miejskich można z kolei znaleźć oferty dobrze płatnej pracy dla absolwentów studiów inżynierskich, informatycznych czy z zakresu księgowości lub finansów. Trzeba pamiętać, że czasem dyplom to za mało, żeby dostać ciekawą pracę tuż po studiach – liczą się też praktyczne umiejętności i znajomość języków obcych.